środa, 12 listopada 2014

Na Wschód od Melancholii, Na Zachód od Persji

    Przynaję – mam słabość do muzyki eklektycznej. Lubię jak motywy etniczne plączą się radośnie, albo snują się smętnie pomiędzy strofami. Muzyka, która uciekła spod strzech, namiotów, wyskoczyła z łodzi, czy też stoczyła się górskimi stokami jest dla mnie bardzo prawdziwa - jest kwintesencją ludzkiej kreatywności w czystej, surowej formie, bez salonowego zadęcia. Ale też lubię kiedy elementy muzyki etnicznej trafiają na salony, a jeszcze lepiej - do studia nagraniowego i w końcu do naszych domów. Nie zawsze jednak foklor jest mile widziany w muzyce. Czasem z powodów całkiem słuszych - niektóre aranżacje wywołują zgrzyt zębów u przęciętnie umuzykalnionego słuchacza. Czasem jednak na drodze staje cenzura, i to najgorsza ze wszystkich - religijna. O ile mniej dziwi przykład siedemnastowiecznej Rosji, w której muzyka z motywami ludowymi, uznawanymi za Cerkiew za pogańskie, była zakazana. O tyle bardziej może zdumiewać to, że we współczesnym świecie są jeszcze narody, którym wolność muzycznej ekspresji została odebrana. Mowa w szczególności o Iranie, gdzie Rewolucja Islamska w 1979 roku skutecznie wygoniła z kraju wielu muzykow i kompozytorów, dla których nie było już miejsca w nowej i to bardzo ciasnej mentalnie przestrzeni publicznej. Z tego samego powodu rodzice Tary Kamangar, o której dzisiaj będzie mowa, postanowili wyemigrować do Stanów Zjednoczonych.

    Tara urodziła się już w słonecznej Kalifornii, ale perski pierwiastek pozostał w rodzinie bardzo żywy. Rodzice zaszczepili w dzieciach swoją własną miłość do muzyki i Tara już w wieku trzech lat zaczęła pobierać lekcje gry na pianinie. I tak z biegiem lat dziewczynka przeobraziła się w piękną młodą kobietę z niezaprzeczalnym talentem pianistycznym, kiełkującym talentem kompozytorskim, perską wrażliwością i szczyptą bliskowschodniej magii. Co więcej ma on odwagę wydać płytę jasno nawiązujacą do jej iranskich korzeni, z muzyką pochodzacą z części świata o bardzo, ale to bardzo złej reputacji.


    Ale “East of Melancholy” jest płytą zadziwiająco współczesną w brzmieniu i bardzo przyswajalną. Ten, kto się boi bliskowschodnich półtonów nie znajdzie ich w tym spójnym repertuarze, między innymi dlatego, że fortepian nie potrafi wiernie odtworzyć arabskich mikrotonów. Z drugiej strony fortepianowa zdolnosć do prowadzenia linii akompaniamentu i melodii jednocześnie jest bezużyteczna jeśli chodzi o tradycyjną muzykę perską, która z zasady jest monofoniczna. Dopiero dzięki umiejętnej aranżacji, muzyka Orientu zostaje sprawnie przetłumaczona na język forepianu.


    Co wiecej, East of Melancholy nie nawiązuje jedynie do tradycji perskiej, ale dodatkowo splata ją z muzyką rosyjską. Okazuje się, że obie tradycje mają podobną melodykę i wrażliwość, czemu trudno się dziwić biorąc pod uwagę to, że do momentu rozpadu Związku Radzieckiego, kraje sąsiadowały ze sobą. Poza tym oba narody łączy bogate dziedzictwo kulturowe regionu Morza Kaspijskiego i Kaukazu siegające niemal czwartego tysiąclecia p.n.e. Jedno z przysłów mówi, że w każdym Rosjaninie siedzi Tatar. Bez względu na to, ile prawdy kryje się w tym powiedzeniu, faktem pozostaje to, że i dla Rosjan, i dla Persow muzyka jest najbliższą sercu i najbardziej intuicyjną formą wyrażania tożsamości kulturowej. Nie bez znaczenia jest także to, że w XIX wieku, kiedy to egzotyczna kultura Orientu była w Europie bardzo à la mode, to właśnie w utworach rosyjskich kompozytorów odcisnęła ona najbardziej widoczne piętno. Weźmy np. Szeherezadę Rymskiego-Korsakowa, której początek odbija się echem w utworze Aminollaha Hosseiniego Solitude (Samotność), który znalazł się na krążku Tary.

    Tytuł albumu nawiazuje do tomiku wierszy współczesnej poetki irańskiej, Sohrab Sepehri. Zreszta wiele utworów na płycie jest ukłonem w stronę poezji, tak rosyjskiej, jak i perskiej. Otwierający płytę utwór Skowronek to aranżacja pieśni Michaiła Glinki napisanej do wiersza Nestora Kukolnika pod tym samym tytułem. Homage to Omar Khayyam jest hołdem złożonym poecie, którego wiersze kompozytor utworu - Hoseein (notabene krewny Tary) potrafił recytować z pamięci. Także utwór Caravan (w oryginale na tenor i orkiestrę) jest instrumentalną aranżacją pieśni napisanej do słów poety Sa’adi:
“Karawanie – nie spiesz się. 
Zabierasz moję ukochaną. 
Ona niesie jedyne serce jakie posiadam”.

    Zgodnie z przesłaniem tytułu, jest to płyta melancholijna, nostalgiczna, ale też nie pozbawiona romantyzmu. Tak jak miłość, muzyka ta jest momentami dramatyczna (genialne Festive Dance i Dance of Ecstasy, a także autorska etiuda Tary – East of Melancholy), ale bywa też słodka, a czasami nawet i smutna, bo jak powiedział wspomniany już Michaił Glinka “milość u nas (Rosjan) zawsze miesza się z smutkiem”.


Na płycie znajdują się utwory nastepujących kompozytorów:

Aminollah Hossein - urodzony w 1905 roku Turkmenistanie, w rodzinie irańskiej. W dzieciństwie nauczył się od matki grać na Tarze. Po rewolucji w 1917 roku wyjechał to Stuttgartu, gdzie studiował medycynę i uczył się gry na pianinie. W 1927 roku przeprowadził się do Paryża, gdzie studiował kompozycję. Jego pierwszy utwór W Stronę Światła wykonany został w Operze Paryskiej tuż przed Drugą Wojną Światową. W dorobku Hosseiniego znajdują się dwa balety: Perskie Miniatury i Szecherezada; trzy symfonie: Piaskowa, Persepolis i Arya; a także trzy koncerty fortepianowe. Jest on też autorem 20 ścieżek dźwiękowych.

Loris Tjeknaworian - urodzony w 1936 roku w Teheranie. Ukończył Konserwatorium w Teheranie w klasie skrzypiec i fortepianu. Na Akademii Muzycznej w Wiedniu studiował kompozycję. Jako dyrektor Narodowych Archiwów Muzycznych w Teheranie skompletował niemal 100 nagrań uwieczniających perską muzykę ludową i tradycyjne instrumenty. W jego dorobku znajduje się także 75 kompozycji, w tym symfonie, requiem, oratorium i ścieżki dźwiekowe do 45 filmów.

Aram Chaczaturian - ten najważniejszy kompozytor z epoki Związku Radzieckiego urodził sie w 1903 roku w armeńskim Tibilisi. Sławę przyniósł mu Koncert Fortepianowy z 1935 roku. W 1939 roku wrócił do Armenii, gdzie przez 6 miesięcy prowadził badania nad muzyką ludową. Jego najbardziej rozpoznawalnym utworem jest balet Spartakus. Pochodzące z niego Adagio (znane także jako Temat Miłosny) zawiera elementy armeńskiego lamentu.

Sergiei Rachmaninow - urodzony w 1873 roku w zubożałej arystokratycznej rodzinie pochodzenia mołdawskiego. W wieku 19 lat ukończył Konserwatorium Moskiewskie wygrywając pierwszą nagrodę za operę Aleko. W wieku 32 lat cieszył się już międzynarodową sławą jako pianista i kompozytor. Pełnił także funkcję dyrygenta Baletu Bolszoj. Wyemigrował z Rosji po rewolucji w 1917 roku i do końca życia mieszkał w Stanach Zjednoczonych i Szwajcarii. Rachmaninow uznawany jest za jednego z najznakomitszych pianistów o "stalowych dłoniach i złotym sercu".

Dymitr Szostakowicz - urodzony w 1906 roku w Petersburgu. Jeden z najbardziej znanych kompozytorów XX wieku. Napisał 15 symfonii i 15 kwartetów smyczkowych. Tworząc w realiach stalinowskiego reżimu posługiwał się ironią i sarkazmem jako środkami wyrazu. W 1934 roku rozpoczął pracę nad cyklem preludiów, po jednym w każdej majorowej i minorowej tonacji - podobnie jak preludia Chopina.

Michaił Glinka - zwany ojcem rosyjskiej muzyki klasycznej. To on po raz pierwszy wplótł rosyjskie motywy ludowe w sztywne ramy muzyki poważnej.

Na koniec dobra wiadomość dla tych, którym muzyczny kunszt Tary i jej wybór repertuaru przypadł do gustu. Artystka podobno pracuje już nad kolejnym krążkiem z muzyką reprezentującą ten sam region. Jej tytuł - "Echoes of the Caspian”.


O ile się nie mylę, płyta została wydana tylko w Stanach, ale jest dostepna do ściągniecia przez ITunes i Amazon.

Pełna lista utworów:

1. “Zhavoronok (Skowronek)”   Mikhail Glinka (1804-1857): A Farewell to St. Petersburg: No. 10. [arr. M. Balakirev]
2. Prelude No. 1 “Homage to Omar Khayyam”   Aminollah Hossein (1905-1983)
3. Spartacus: Adagio   Aram Khachaturian (1903-1978)  [arr. M. Cameron for piano]
4. Caravan (Karawan)     Aminollah Hossein (1905-1983) [arr. D. Hakimova for piano]
5. Prelude in C-Sharp Minor    Dmitri Shostakovich (1906-1975): 24 Preludes, Op. 34, No. 10
6. Prelude in G-Sharp Minor   Dmitri Shostakovich (1906-1975): 24 Preludes, Op. 34, No. 12
7. “Solitude (Samotność)”   Aminollah Hossein (1905-1983): Persian Miniatures, Op. 25, No. 1
8. “Call of the Desert (Zew Pustyni)”   Aminollah Hossein (1905-1983): Persian Miniatures, Op. 25, No. 2
9. “Call of Remembrance (Przywołanie Pamięci)”   Aminollah Hossein (1905-1983): Persian Miniatures, Op. 25, No. 3
10. “Invitation to the Spell (Zaproszenie do Czarów)”   Aminollah Hossein (1905-1983): Persian Miniatures, Op. 25, No. 4
11. Prelude in G-Sharp Minor: Allegro   Sergei Rachmaninov (1873-1943): 13 Preludes, Op. 32, No. 12
12. “Scenes from Summer (Sceny Letnie)”    Aminollah Hossein (1905-1983): Mosaics Suite, Op. 19, No. 1
13. “Serenade Tartare (Serenada Tatarska)”   Aminollah Hossein (1905-1983): Mosaics Suite, Op. 19, No. 2
14. Piano Etude, “East of Melancholy (Wschód Melancholii)”   Tara Kamangar
15. “Festive Dance (Taniec Świąteczny)”   Loris Tjeknavorian (1937-): Fantastic Dances, Op. 2, No. 1
16. “Lyrical Dance (Taniec Liryczny)”  Loris Tjeknavorian (1937-): Fantastic Dances, Op. 2, No. 2
17. “Dance of Elegy (Taniec Elegijny)”  Loris Tjeknavorian (1937-): Fantastic Dances, Op. 2, No. 3

18. “Dance of Ecstasy (Taniec Zachwytu)”   Loris Tjeknavorian (1937-): Fantastic Dances, Op. 2, No. 4

11 komentarzy:

  1. Szukasz nut? Partytur wybranych, pięknych utworów w aranżacji na fortepian? Obszernych zbiorów muzyki klasycznej w MP3?

    [URL=http://chomikuj.pl/grumbler74?b=1][IMG]http://images.chomikuj.pl/button/grumbler74.gif[/IMG][/URL]

    OdpowiedzUsuń
  2. bardzo ciekawy artykuł :) cieszę się, że go przeczytałem i poznałem te utwory

    OdpowiedzUsuń
  3. a tego nie znałam, bardzo mi ta muzyka przypadła do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. pozdrawiam :) świetna muzyka!

    OdpowiedzUsuń
  5. bardzo ciekawe połączenie, z pewnością przesłucham więcej kawałków :)

    OdpowiedzUsuń
  6. super wpis, a płyta genialna :)

    OdpowiedzUsuń
  7. 43 year old Nuclear Power Engineer Xerxes Shadfourth, hailing from Keswick enjoys watching movies like "Rise & Fall of ECW, The" and Foreign language learning. Took a trip to Wieliczka Salt Mine and drives a Mercedes-Benz 540K Special Roadster. zrodlo obrazu

    OdpowiedzUsuń