piątek, 1 czerwca 2012

Na łąkach

 

Pachnącymi łąkami, gdzieś, gdzie nie docierają samochody, płynęła pewnego ciepłego wieczoru muzyka. Rozpuszczała się w pomarańczowych promieniach zachodzącego słońca, zatańczyła z pszczołami, zadrwiła sobie ze skowronków i ich monopolu na śpiewne frazy. 

Nieskomplikowanie i uroczo – w sam raz na lato.

1 komentarz: