....Muzyk, kiedy się pomyli, następny dźwięk gra głośniej, żeby to zatuszować, i ten mechanizm trzeba było bardzo subtelnie odtworzyć. Może jest to jakaś forma buntu, szukania jakości w miejscach, gdzie pozornie jej nie ma....
Cały wywiad z Marcinem Maseckim można przeczytać tutaj.
ciekawy wpis ! :)
OdpowiedzUsuń